Udostępnij:
Jeszcze do niedawna street food kojarzył się z hot dogiem i zapiekanką „z budki” w wersji tradycyjnej, czyli z pieczarkami, serem i keczupem. Dziś to już przeszłość – street food jest nie tylko synonimem szybkiego jedzenia, ale też bogactwa smaków i kuchni wielu zakątków świata. „Na ulicy” można naprawdę dobrze zjeść!
Skąd się wziął street food
W czasach, kiedy to ulica wyznacza trendy w modzie, nie mogło być inaczej także w świecie smaków – dyktuje je street food. Kiedyś kojarzony z fast foodem, czyli szybkim i niezbyt zdrowym jedzeniem. Dzisiejsze potrawy z ulicznych budek to dobre jakościowo, smaczne i oryginalne dania, którym bliżej do filozofii slow food i comfort food. Wygoda i oszczędność czasu sprawiają, że food trucki mają coraz więcej fanów, a ich zloty przyciągają rzesze większe niż wyprzedaże w markowych sklepach.
Na ulicy jadali już starożytni, ale współczesny zwyczaj europejskiego jedzenia z budek, w których przygotowuje się potrawę został zaadaptowany przez podróżników z Tajlandii, nazywanej największą uliczną kuchnią świata. Idea poznawania kraju „od podszewki”, czyli także od kuchni lokalnej, produktów regionu i jedzenia tego, co jadają mieszkańcy leży u początków popularności street food. Potrawy, z którymi kojarzone są Stany Zjednoczone to przede wszystkim burgery, Belgia – frytki z sosami majonezowymi, Tajlandia – makaron Pad Thai, Indie – Tikka Masala, Anglia – popularne fish and chips. To smaki dostępne nie w wyrafinowanych, wielogwiazdkowych restauracjach, a w barach i budkach, w których jadają mieszkańcy.
Co można zjeść „na ulicy”?
Choć na ulicy można zjeść to, co w popularnych sieciówkach z fast foodami, to zasadnicza różnica leży w jakości. Klienci food trucków to najczęściej świadomi tego, co jedzą nabywcy. Jeśli frytki to belgijskie z autorskimi sosami, jeśli burgery to – oprócz dobrej jakości mięsa – z oryginalnymi dodatkami: burakiem, dynią, gruszką. Coraz częściej jako alternatywa pojawia się danie wegańskie, opcja dla wegetarian to już standard. Tak jak klienci food trucków to świadomi konsumenci, tak przygotowujący uliczne dania to najczęściej pasjonaci, którzy eksperymentują ze smakami – stąd wiele dań z budek to autorskie dzieła połączeń, których nie dostaniecie w sieciówkach.
Co można zjeść w street foodowych budkach?
- Burgery
- frytki belgijskie
- sushi
- hinduskie jedzenie
- zapiekanki, hot dogi
- hummusy i falafele
- lody rzemieślnicze
- kebaby
- burrito
W food truckach można też zjeść lokalne, polskie przysmaki – w Krakowie np. krakowską maczankę, a w Poznaniu pyry z gzikiem.
Jak jeść w street foodzie
Jedzenie na ulicy jeszcze niedawno nie leżało w dobrym tonie, ale szybkie życie wymusiło zmiany także w zakresie savior – vivere`u i dziś nikogo już nie dziwi zajadanie się przysmakami na wynos. Jedzenie, pakowane w jednorazowe opakowania, zajadamy wprost z pudełka lub w specjalnie przygotowanych ogródkach. W wielu miastach funkcjonują wyznaczone właśnie w tym celu miejsca, krakowski Skwer Judah czy Bezogródek, Food Port nad Wisłą w Warszawie. Polski street food na dobre zagościł nie tylko w dużych miastach, stając się alternatywą dla zamawianej w przerwie na lunch pizzy, a zloty food trucków to dziś prawdziwe kulinarne święto.