Udostępnij:
Obecna sytuacja na świecie na wielu z nas wymusiła zmianę stylu życia i pokazała, co jest w nim najważniejsze. Pogoń za karierą zmienił się w celebrację codzienności oraz dbałość o harmonijny rozwój. Dotyczy to troski zarówno o sferę fizyczną, jak i duchową. Ma to również silny wpływ na kulinaria. Filozofia slow food, zyskująca popularność już od kilku lat, stała się jednym z najważniejszych trendów kulinarnych na ten rok.
Czym jest filozofia slow food?
Podczas przymusowego spędzania czasu w domach wiele osób odkryło, że gotowanie może być odprężające i satysfakcjonujące. Dodatkowo wspólne gotowanie, a następnie ucztowanie to świetny sposób na spędzenie czasu z najbliższymi. Rozwijanie umiejętności kulinarnych skłania do przypominania sobie lub odkrywania na nowo rodzinnych, regionalnych i tradycyjnych przepisów. Ludzie chwalili się w mediach społecznościowych świeżo upieczonym pieczywem na samodzielnie przygotowanym zakwasie, domową chałką i innymi wypiekami. Jest to swoisty powrót do korzeni i odwrócenie się od wszechobecnych fast foodów.
Dużym poparciem cieszyły się również inicjatywy wspierające lokalnych przedsiębiorców, rolników i wytwórców. Chcąc nie chcąc wprowadziliśmy w życie założenia slow food. Koncepcja tej filozofii skupia się właśnie na ochronie i promocji regionalnych przepisów i produktów, z jednoczesną dbałością o środowisko naturalne. Żywność slow food jest niskoprzetworzona i wytwarzana tradycyjnymi metodami (suszenie, marynowanie, wędzenie, kiszenie, dojrzewanie czy wyciskanie). Zamiast smażenia stawia się na gotowanie, duszenie i pieczenie. Celem przygotowania posiłku jest podkreślenie naturalnych smaków wykorzystanych produktów oraz harmonia dania.
Jak teraz będziemy jeść i gotować?
Świeżo pieczony chleb, bułki oraz ciasta będą przygotowywane tak samo chętnie jak w ubiegłym roku. Dla wielu zapach pieczywa wyciągniętego z pieca to najlepszy aromat, jaki może unosić się w domu. Osoby zachęcone dotychczasowymi sukcesami w kuchni z pewnością będą eksperymentować i odkrywać kolejne kuchnie świata oraz nowe połączenia smaków. Z kolei zachwyceni smakiem tradycyjnych dań będą wertować kolejne kartki książek kucharskich z regionalnymi recepturami.
Jesień to czas na domowe przetwory, dawniej obowiązkowe w każdym domu. Zamiast zapasów puszek i słoików kupowanych w marketach, wiele osób zdecyduje się na samodzielne ich przygotowanie. Wbrew pozorom do ich przyrządzenia nie są niezbędne zaawansowane umiejętności kulinarne, a jedynie chęci i cierpliwość. Smak kiszonych ogórków, marynowanych grzybków, zupy pomidorowej na własnym przecierze, domowego ketchupu czy owocowych dżemów z pewnością wynagrodzi czas spędzony w kuchni.
Slow food będzie również widoczny w wykorzystywanych naczyniach do gotowania. Garnki i patelnie ze stali nierdzewnej zastąpią te żeliwne, emaliowane oraz granitowe. Wiele osób z pewnością przyjrzy się również posiadanym naczyniom stołowym. Dużym zainteresowaniem od kilku sezonów cieszą się kolorowe i wzorzyste komplety z ceramiki. Talerze oraz miski mogą mieć również nietypowe formy i kształty, które dodatkowo zwiększą atrakcyjność potrawy. Nadchodzący rok to będzie także dobry czas na doskonalenie umiejętności układania i serwowania dań. Jemy również oczami, dlatego prezentacja potrawy jest bardzo ważna. Proste jedzenie podane w nietypowy sposób może wyglądać jak to serwowane w najlepszej restauracji.
Przeczytaj: Czy wiesz, co jesz? Świadoma konsumpcja
Nie sposób pominąć zyskującego na popularności trendu eco – rezygnacji z plastikowych opakowań, jednorazowych reklamówek i ruchu zero waste, który propaguje gospodarowanie jedzeniem w taki sposób, by go nie marnować. Tego typu działania powoli przynoszą zmiany także na poziomie systemowym (np. rezygnacja z jednorazowego plastiku w restauracjach), prowadząc do – miejmy nadzieję – bardziej świadomego podejścia do konsumpcji na wszystkich jej poziomach.